Największe błędy ustrojowe II i III RP – wskazuje Kazimierz Michał Ujazdowski

omp

26 lipca 2011

W ankiecie Ośrodka Myśli Politycznej, w której poprosiliśmy o wytypowanie szczególnie doniosłych, przełomowych wydarzeń z dziejów Polski, zwłaszcza tych, które negatywnie zaważyły na jej losach, dr Kazimierz Michał Ujazdowski wskazuje na dwie decyzje ustrojowe z początków II i III RP, o bardzo szkodliwych jego zdaniem skutkach. Nawiązuje tym samym do jednej z największych dyskusji toczonych przez polskich myślicieli różnych epok, spierających się, czy to właśnie źle zaprojektowany ustrój przesądzał o słabościach Rzeczpospolitej w różnych okresach jej historii. Warto sięgać do głosów w niej wypowiadanych i kontynuować ją w odniesieniu do rozwiązań wprowadzonych w życie po 1989 r.

KAZIMIERZ MICHAŁ UJAZDOWSKI: Największe błędy ustrojowe II i III RP

1) Uchwalenie Konstytucji Marcowej i odrzucenie propozycji wzmocnienia władzy wykonawczej.

Wskutek tej decyzji Polska straciła szansę na budowę „rządnej” demokracji. Mamy tu wiele błędów naraz: mechaniczne kopiowanie cudzych wzorców (w tym wypadku III Republiki Francuskiej) i tworzenie konstytucji przeciw Piłsudskiemu, a więc bez pozytywnego planu. To z tego względu elita parlamentarna odrzuciła pomysły silnego rządu w ramach demokracji zawarte choćby w projekcie Michała Bobrzyńskiego. Konstytucja Marcowa legła u podstaw partiokracji i w takim sensie jest odpowiedzialna za autorytaryzm rządów pomajowych. System autorytarny zjawił się bowiem w miejsce słabych rządów parlamentarnych bez protestów opinii publicznej.

2) Zgoda na niezwykle szerokie  przywileje korporacyjne sądownictwa w grudniu 1989.

To wtedy zbudowano Krajową Radę Sądownictwa i oparto ustrój sądownictwa na szerokich uprawnieniach korporacyjnych samorządu sędziowskiego. Idea, wedle której do oczyszczenia się sądownictwa miało dojść samoczynnie, rychło poległa w konfrontacji z egoizmem środowiska i obroną osób najbardziej skompromitowanych w okresie dyktatury komunistycznej. Bardzo szybko przyszło nam płacić cenę korporatyzacji w postaci korupcji, przewlekłości postępowań sądowych (ponad 800 dni trwa przeciętne dochodzenie roszczeń umownych) i negatywnej selekcji kandydatów do zawodu. Właściwie była to decyzja o wyłączeniu sądownictwa poza państwo. W podobnej fatalnej dla państwa logice podjęto w tej kadencji decyzję o wyłączeniu prokuratury poza państwo i kontrolę demokratyczną.

W OCZACH KLASYKÓW

Maciej Starzewski (1891-1944) o konsekwencjach Konstytucji marcowej

Rząd zagrożony ustawicznie przez chwiejność Sejmowego gruntu, zmuszony przez samą Konstytucję do podporządkowywania się każdorazowym przekształceniom politycznego układu Sejmu, będzie tylko zwierciadłem zmącenia i niepewności Sejmu. Sam chwiejąc się ciągle, nie będzie mógł starać się o wyższy stopień skonsolidowania i stężenia sejmowej swojej podstawy, ani nie będzie mógł rozwinąć żadnej planowej i konkretnie przeprowadzonej działalności. A Konstytucja marcowa stwarzała taką właśnie sy­tuację Rządowi, pozwalając dąć na Rząd wszelkim wiatrom, powstającym z wirów sejmowych i każąc mu z podmuchami tymi chwiać się i padać. Konstytucja marcowa bowiem rozszerzała znacznie płaszczyznę chwy­tu Sejmu w stosunku do Rządu, obdarzając Sejm, prócz normalnych na Zachodzie znanych środków kontroli, prawem pociągania Rządu przed siebie do t. zw. odpowiedzialności parlamentarnej. (Fragment tekstu Od sejmowładztwa do rządów gabinetowych, Kraków 1934, http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=385)

Władysław Konopczyński (1880-1952) o związkach Konstytucji marcowej z Konstytucją 3 maja

Prawnicy bawiący się publicystyką, i publicyści pozujący na prawników, upraszczają zadanie w ten sposób, że tłumaczą akt 17 marca, jako przeciwieństwo aktu majowego: wówczas wzmacniano rząd, a poskramiano nierząd, w r. 1921 z obawy przed absolutum dominium sponiewierano władzę zwierzchnią, wprowadzono bezideowy parlamentaryzm, zaszczepiono karierowiczostwo itd. Ze takiego przeciwieństwa dążeń nie było, to już wykazał prof. St. Kutrzeba: mimo szaty częstokroć nowatorskiej, nie staropolskiej, Konstytucja marcowa okazuje ze swoją sławną poprzedniczką takie właśnie pokrewieństwo, jakie przystoi córom jednego i tego samego narodu. (fragment tekstu Dwie konstytucje, kwiecień 1926, http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=181)

Więcej opinii klasyków polskiej myśli politycznej o Konstytucji marcowej (m.in. Józefa Piłsudskiego, Stanisława Cara, Stanisława Estreichera i Stanisława Grabskiego): http://www.omp.org.pl/blog/?p=443

KONSTYTUCJA MARCOWA – OPINIE ZEBRANE PRZEZ OMP Z OKAZJI 90. ROCZNICY JEJ UCHWALENIA:

- prof. Tomasz Gąsowski: http://www.omp.org.pl/blog/?p=432

- prof. Marek Kornat: http://www.omp.org.pl/blog/?p=437

- prof. Krzysztof Kawalec: http://omp.org.pl/artykul.php?artykul=203

- dr Kazimierz Michał Ujazdowski: http://www.omp.org.pl/blog/?p=456

Tagi: , , ,

Komentarze są niedostępne.